Stelmet od początlu dominował. Po kilku minutach było już 13:4 dla zielonogórzan. Później rytm w ataku znaleźli gospodarze i zniwelowali straty do zaledwie jednego punktu. Pierwsza kwarta padła łupem zespołu Żana Tabaka. Stelmet wygrał 33:28. Druga odsłona należała do bydgoszczan i po 20 minutach goście prowadzili dwoma punktami
W drugiej połowie mieliśmy huśtawkę nastrojów. Najpierw odskakiwał Stelmet, po chwili serię punktów zdobywali gospodarze i w pewnym momencie znów było blisko remisu. Końcówka należała jednak do zielonogórzan.
Rewelacyjne zawody rozegrali Jarosław Zyskowski i Przemysław Zamojski. Pierwszy zdobył 27, a drugi 23 punkty, 15 dorzucił Ludvig Hakanson. W ekipie Artura Gronka wyróżniali się Michał i Marcin Nowakowscy i Kris Clyburn.
Teraz przed Stelmetem rywalizacja z mistrzami Polski - Anwilem Włocławek. Ten mecz 3 listopada w zielonogórskiej hali CRS-u. Dwa dni później do Zielonej Góry przyjeżdża Parma Perm.