Polecany artykuł:
W tym roku Puchar Federacji odbędzie się w Zielonej Górze i angielskim Bath. W hali CRS zagrają Polska, Rosja, Ukraina, Estonia, Bułgaria, Dania i Szwecja. W Grupie B w Bath walczyć będą: Wielka Brytania, Serbia, Chorwacja, Węgry, Turcja, Grecja, Gruzja i Słowenia. A to oznacza, że do Zielonej Góry mogą przyjechać takie tenisistki jak Maria Szarapowa, Karolina Woźniacka czy Elena Svitolina.
- Jedyne co możemy zrobić to wystawić najmocniejszy skład, walczyć i grać mecz za meczem. Nie wiemy w jakich składach zagrają rywalki, czy będą kontuzje - powiedziała nam Alicja Rosolska z polskiej reprezentacji.
To nie pierwsza wizyta polskich tenisistek w Zielonej Górze. W 2015 roku rywalizowały w Fed Cup ze Szwajcarkami. Wówczas liderką polskiej drużyny była Agnieszka Radwańska. Teraz powalczyć mają inne zawodniczki, wśród nich Iga Świątek - zwyciężczyni juniorskiego Wimbledonu.
- Cieszę się, że wracamy do Zielonej Góry. Pamiętam bardzo fajny klimat, bardzo przyjazny kort centralny. To jest hala sprzyjająca tenisowi, trybuny blisko kortu, dla kibiców to bardzo ważne - ocenia kapitan polskiej reprezentacji - Dawid Celt.
Tenisowy Puchar Federacji w Zielonej Górze potrwa od 6 do 9 lutego.