Wjechał w ludzi na ekspresówce. Śmiertelny wypadek na S3

AKTUALIZACJA: We wtorek wieczorem policja przywróciła ruch w kierunku Zielonej Góry na trasie S3. Po śmiertelnym wypadku był on wstrzymany na wysokości Gościkowa (woj. lubuskie).

Po śmiertelnym wypadku na wysokości Gościkowa (woj. lubuskie) zablokowany był ruch w kierunku Zielonej Góry na trasie S3. Samochód osobowy wjechał tam w pracowników zajmujących się naprawą drogi. Jeden z nich zginął, a drugi został ranny – poinformował Marcin Ruciński z Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie, cytowany przez PAP. Jak informuje dyżurny PID zielonogórskiego oddziału GDDKiA, do zdarzenia doszło we wtorek przed godz. 15.00, na 143. kilometrze S3 – to odcinek między węzłami Międzyrzecz Południe i Świebodzin Północ.

W tym miejscu przez firmę zewnętrzną prowadzone są prace związane z naprawą dylatacji, a jezdnia jest zwężona do jednego pasa. Jest tam odpowiednie oznakowanie, pachołki i tymczasowe bariery – informuje Polska Agencja Prasowa. – Z nieustalonej przyczyny kierowca samochodu osobowego zjechał mimo pachołków na wydzielony lewy pas i wjechał w pracujących tam mężczyzn. Jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, a drugi z obrażeniami został zabrany przez pogotowie do szpitala – powiedział Ruciński.

Dodał, że na miejscu wypadku trwa ustalenie przyczyny i dokładnych okoliczności tragedii. Prace policjantów nadzoruje prokurator. W związku z wypadkiem ruch w kierunku Zielonej Góry jest całkowicie wstrzymany. Objazd został zorganizowany tzw. starą drogą krajową nr 3. – Zjazd na węźle Miedzyrzecz Południe, powrót na trasę S3 – węzeł Północ Świebodzin – informują lubuscy policjanci. Utrudnienia mogą potrwać kilka godzin – zapowiada GDDKiA.

– Do zdarzenia doszło w wyniku najechania samochodu osobowego na pracowników prowadzących prace remontowe na wiadukcie. Pomimo wdrożonych czynności medycznych u jednej z poszkodowanych osób lekarz stwierdził zgon a drugą w stanie ciężkim przetransportowano do szpitala – relacjonują strażacy PSP w Świebodzinie, którzy wspólnie z innymi służbami pojawili się na miejscu tragedii. – Jest to drugie zdarzenia w przeciągu dni w tym miejscu – przypominają i apelują o ostrożność do wszystkich kierowców.