Do groźnie wyglądającego wypadku doszło na jeziorze Niesłysz w powiecie świebodzińskim. „Wywrócił się katamaran, nie wiemy, ile osób płynęło” - zgłoszenie o tej treści postawiło w niedzielę (31 lipca) na nogi służby ratownicze. Na miejsce skierowano natychmiast strażaków i policjantów oraz powiadomiono Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Jak się okazało, na jeziorze Niesłysz przewrócił się katamaran, którym pływało dwóch mężczyzn. Obaj żeglarze wpadli do wody.
- Jako pierwsi pomocy udzielili im użytkownicy innych łodzi: pierwsi dopłynęli ojciec z synem, którzy wskazali podniesionym kołem ratunkowym, że nie ma zagrożenia - informuje asp. Marcin Ruciński z Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie. - Do poszkodowanych dopłynęło także wypoczywające nad wodą małżeństwo, które pomogło podnieść żagiel.
Po chwili na miejscu wypadku zjawili się również ratownicy wodni i policjanci, którzy asekurowali holowaną łódź do brzegu.
Policjanci przypominają, by przebywając nad wodą, zawsze zachowywać się odpowiedzialnie i być przygotowanym na różne scenariusze. „Korzystając z wodnych środków transportu zwróćmy uwagę, aby wszyscy pasażerowie, a w szczególności dzieci, posiadali kapoki” – apelują funkcjonariusze i podkreślają, by w przypadku przewrócenia się łodzi lub innego groźnie wyglądającego zdarzenia natychmiast wezwać służby ratunkowe.