Spotkanie zaczęło się od znakomitej ofensywy. Gospodarze w pierwszej kwarcie zdobyli 34 punkty, legioniści 26. W drugiej części Stelmet zbudował kilkunastopunktową przewagę, ale Legia się nie poddawała. W pewnym momencie legioniści zniwelowali straty i zrobiło się nerwowo. Na szczęście Stelmet potrafił odpowiedzieć i wygrać.
Znakomite zawody rozgrywał Omar Prewitt. Amerykanin był bardzo skuteczny. Zdobył aż 33 punkty, trafiając 10 z 18 rzutów, dołożył też 9 "oczek" z linii rzutów wolnych. 17 punktów zdobył Jakub Karolak, a 15 wychowanek Stelmetu - Filip Matczak.
W zespole z Zielonej Góry liderami byli Michał Sokołowski i Markel Starks. Reprezentant Polski rzucił 21 punktów, Amerykanin 18. Double-double zapisał na swoim koncie Zelijko Sakić. Chorwat zakończył mecz z 10 punktami i 12 zbiórkami.
Teraz przed Stelmetem ostatni mecz w Energa Basket Lidze. 24 kwietnia zielonogórzanie zagrają z Miastem Szkła Krosno. Później zaczną się play-offy. Przed zespołem trenera Igora Jovovicia są jeszcze dwa pojedynki w VTB. W Niedzielę Wielkanocną zagrają z Tsmokami Mińsk, natomiast 28 kwietnia z Unicsem Kazań.