Zalane ulice, garaże, piwnice i około stu interwencji strażaków, którzy wciąż są wzywani do usuwania skutków ogromnej ulewy, która przeszła wczoraj wieczorem nad Zieloną Górą. Wezwania płynęły praktycznie z każdego zakątka miasta, a w akacje zaangażowani zostali prawie wszyscy strażacy z powiatu zielonogórskiego.
- Oprócz zalanych posesji i garaży, straż pożarna interweniowała też przy połamanych drzewach i konarach. Wiele godzin pracy strażaków jest już za nami, wiele godzin potrwa jeszcze usuwanie skutków tych gwałtownych wyładowań atmosferycznych, które przeszły nad Zieloną Górą – mówił w rozmowie z Radiem ESKA mł. asp. Damian Rasilewicz z Państwowej Straży Pożarnej.
Zalane zostały między innymi: Aleja Konstytucji 3 Maja, Aleja Wojska Polskiego czy ulica Dworcowa, a także wiele innych ulic w Zielonej Górze.
Według przewidywań synoptyków ulewa może przejść nad Zieloną Górą także dzisiaj.
Posłuchajcie, co na temat nawałnicy mówili mieszkańcy Zielonej Góry, z którymi rozmawiał Filip Kurzyński: