Stelmet był faworytem i nie zawiódł. Gospodarze od początku meczu dyktowali warunki gry, grając na bardzo dobrej skuteczności. Po pierwszej kwarcie 24:17 dla zespołu Żana Tabaka.
Druga kwarta to strzelanina z obu stron i bardzo słaba obrona. Po przerwie niewiele się zmieniło. Stelmet grał szybko i skutecznie. Zielonogórzanie po 30 minutach mieli już 84 zdobyte punkty.
Rozluźnienie wdarło się w ostatniej kwarcie. Stelmet na 10 minut przed końcem miał bezpieczne 20 punktów przewagi i wtedy nagle zaczęła topnieć. Ostatecznie Stelmet wygrał 9 "oczkami" i wygrał po raz 14. z rzędu w Energa Basket Lidze.
Genialne zawody rozegrał Przemysław Zamojski, który trafił 7 z 8 rzutów z dystansu. W ekipie z Ostrowa wyróżniali się Paulius Dambrauskas i Nikola Jevtović. A kolejny mecz Stelmetu 26 stycznia w Astanie.
Polecany artykuł: