Od dramatycznych zdarzeń w V LO w Zielonej Górze minęło kilka dni. 16-latka, która zaatakowała nożem koleżanki ze szkoły będzie sądzona jak osoba nieletnia. Tak postanowił zielonogórski sąd.
- Przedstawiono jej trzy zarzuty popełnienia czynów karalnych z art. 157 §1 k.k., tj. spowodowania średniego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonych. Taka kwalifikacja prawna czynów oznacza, że sprawczyni nie będzie odpowiadała jak osoba dorosła na zasadach przewidzianych w kodeksie karnym, lecz zgodnie z przepisami ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich" – napisał w komunikacie wiceprezes Sądu Rejonowego w Zielonej Górze Tomasz Holeniewski.
Wobec dziewczyny zastosowano środek tymczasowy o charakterze leczniczym; bez zgody Sądu Rodzinnego nieletnia nie będzie mogła opuścić miejsca, do którego została skierowana.
Wiadomo, że 16-latce nie grozi jej kara pozbawienia wolności, lecz zastosowanie środków wychowawczych, leczniczych, a w ostateczności środka poprawczego.
- Przyjęta obecnie kwalifikacja prawna czynów, może jednak ulec zmianie, w zależności od tego, jakie ustalenia poczyni Sąd Rodzinny na dalszym etapie postępowania – dodaje Holeniewski.
Sędzia w swoim komunikacie przypomniał, że z uwagi na ustawowe wyłączenie jawności postępowań w sprawach nieletnich, dobro prowadzonego postępowania, w tym dobro nieletniej i pokrzywdzonych, Sąd nie może udzielić więcej informacji na temat tej sprawy.
Zielona Góra: Masakra w szkole. Uczennica zaatakowała nożem koleżanki
Do zdarzenia doszło we wtorek 29 września w V LO w Zielonej Górze. 17-letnia uczennica przyszła do szkoły z dwoma nożami kuchennymi. Około godziny dziewiątej zaczęła biegać po szkole i atakować przypadkowe ofiary. Zraniła trzy osoby.
- Do zdarzenia doszło o godzinie 9.00. Podczas lekcji 17-letnia uczennica klasy drugiej zaatakowała nożem trzy koleżanki. Sprawczyni ataku została zatrzymana przez policjantów. Na miejscu trwają czynności dochodzeniowo-śledcze. 17-latka jest przesłuchiwana przez policję. W wyniku zdarzenia ucierpiały trzy uczennice. Nic nie zagraża ich zdrowiu. Jedna z nich ma ranę na łuku brwiowym - powiedziała nam podinsp. Małgorzata Barska, rzecznik zielonogórskiej komendy policji.