Projekt „Odkorkować miasto” zaprezentowało stowarzyszenie „Powszechna inicjatywa obywatelska”.
- Ludzie, którzy dojeżdżają do pracy z tych samych okolic, zamieniają się rolami. Załóżmy, co czwarty dzień jest inny kierowca i wozi swoim samochodem - mówi prezes stowarzyszenia Andrzej Żywień i, jak mówi, takie rozwiązanie spowodowałoby mniejsze zapotrzebowanie na miejsca parkingowe oraz rozładowało ruchu w mieście.
Towarzyszy podróży mogliśmy znaleźć w dedykowanym serwisie internetowym - tzw. bazie kierowców.
Czy pomysł ma szansę przyjąć się w Zielonej Górze? Posłuchajcie, co na ten temat sądzą mieszkańcy miasta, z którymi rozmawiał Filip Kurzyński: