Piekło kobiety trwało od 2013 r. do września 2016 r. a następnie od marca do grudnia 2017 r. 49-latek znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną. Będąc pod wpływem alkoholu wszczynał awantury podczas których krzyczał, bił, dusił i szarpał oraz wielokrotnie gwałcił. Mężczyzna znęcał się również nad swoim małoletnim synem.
Po jednej z takich awantur kobieta uciekła z synem od kata, zawiadomiła policję, ale wycofała zeznania, ponieważ 49-latek przeprosił ją i obiecał, że się zmieni. Po kilku miesiącach mężczyzna znów zaczął pić i gehenna kobiety wróciła.
Od marca 2017 r. sytuacja ponownie zaczęła przypominać tę z przeszłości. Oskarżony zaczął znęcać się psychicznie i fizycznie nad żoną i psychicznie nad synem. Używając siły i gróźb wielokrotnie zmusił żonę do obcowania płciowego. Kobieta nie wytrzymała sytuacji i uciekła z dziećmi do hotelu.
Wobec mężczyzny prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji oraz nakaz opuszczenia lokalu mieszkalnego.
Mężczyźnie grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.