To, że od kilku miesięcy "Wielki Brat" patrzy nie musimy nikomu przypominać. W Zielonej Górze jest kilkadziesiąt kamer, które rejestrują co się dzieje przez całą dobę. do tego dochodzi nowoczesne centrum monitoringu. Jak się okazuje, dla niektórych, pokusa "łatwego zarobku" jest silniejsza. Tak też się stało w ostatni weekend w Zielonej Górze.
Dyżurny miejskiego monitoringu w niedzielę nad ranem zauważył śpiącego na ławce młodego mężczyznę. W pobliżu przez dłuższy moment chodziły dwie inne osoby. Jedna z nich podeszła do ławki, a druga stała nieco dalej, sprawdzając czy nikt nie idzie.
Po chwili mężczyzna, który podszedł do ławki zaczął sprawdzać śpiącemu kieszenie, zabrał kartę płatniczą i odszedł w stronę ulicy Sobieskiego, gdzie czekała na niego kobieta. Operator monitoringu powiadomił dyżurnego zielonogórskiej policji. Chwilę później oboje zostali zatrzymani przez przejeżdżający patrol.
Zatrzymani usłyszeli już zarzuty kradzieży. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Polecany artykuł:
Nowe perfumy? Odśwież swoją kosmetyczkę z kuponami ze strony Elnino Parfum kody rabatowe.