Polecany artykuł:
Te dramatyczne sceny rozegrały się wczoraj około godziny 21.00 na ul. Obywatelskiej w Zielonej Górze. Mężczyzna z dużym impetem wyjeżdżał z hali garażowej i uderzył w zaparkowane auta. Siła była tak duża, że jeden z nich potrącił bawiącego się 12-letniego chłopca. Ten trafił do szpitala na badania. Okazało się, że ma złamaną miednicę.
Sprawca zdarzenia został zatrzymany. Nie chciał poddać się badaniom na zawartość alkoholu czy środków odurzających w organizmie, ale jego zachowanie wzbudziło podejrzenia. Mężczyzna był bardzo pobudzony i nie było z nim logicznego kontaktu. Policjanci przewieźli go do szpitala. Tam okazało się, że jest pod wpływem marihuany.
41-latek wkrótce ma usłyszeć zarzuty. Za spowodowanie wypadku pod wpływem środków odurzających grozi mu kilka lat więzienia.
Posłuchajcie co o zdarzeniu mówi Małgorzata Stanisławska z zielonogórskiej policji