Zielona Góra. Sąsiad z horroru. Chciał podpalić i zabić
33-letni zielonogórzanin został zatrzymany w środę (20.01) po tym, jak w bloku na jednym z osiedli mieszkaniowych groził swoim sąsiadom podpaleniem drzwi ich mieszkania. Wcześniej wielokrotnie tym samym sąsiadom obiecywał śmierć!
- Mężczyzna zachowywał się agresywnie i te groźby wzbudziły w pokrzywdzonych uzasadnione podejrzenie ich spełnienia - komentuje biuro prasowe zielonogórskiej policji.
W trakcie śledztwa, już po zatrzymaniu 33-latka, kryminalni trafiali na kolejne tropy dot. przeszłości mężczyzny. Już rok wcześniej został zatrzymany za takie samo przestępstwo - kierowanie gróźb karalnych wobec sąsiadów - w poprzednim miejscu zamieszkania; na Osiedlu Pomorskim w Zielonej Górze.
Po zatrzymaniu mężczyzny, 20 stycznia, i przesłuchaniu świadków, 33-latek usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa z art. 190 § 1 kodeksu karnego, jednak nie przyznał się do zarzucanego mu czynu.
- Odmówił składania wyjaśnień oraz odmówił podpisania postanowienia o przedstawieniu zarzutów, protokołu przesłuchania podejrzanego i innych dokumentów procesowych - relacjonują policjanci.
Co więcej! W areszcie był tak agresywny, że funkcjonariusze zdecydowali o wprowadzeniu specjalnej procedury szczególnego nadzoru nad zatrzymanym.
Przestępstwo z artykułu 190 § 1 kodeksu karnego zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 2. Ponieważ istnieje uzasadniona obawa, że podejrzany może stwarzać realne zagrożenie dla pokrzywdzonych, zastraszać osoby związane ze sprawą oraz może wpływać na ich zeznania i utrudnić prowadzenie postępowania, Prokurator Prokuratury Rejonowej w Zielonej Górze wystąpił do Sądu Rejonowego w Zielonej Górze z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Wczoraj sąd wydał postanowienie o aresztowaniu 33-latka na 3 miesiące.