Mieszkańcy pojawili się na nadzwyczajnej sesji w ratuszu

i

Autor: (fot. Dawid Dobrucki) Mieszkańcy pojawili się na nadzwyczajnej sesji w ratuszu

Zielona Góra: Nowa droga, wielkie emocje

2017-09-14 10:40

Na nadzwyczajnej sesji rady miasta zielonogórscy radni obradowali nad zabezpieczeniem środków na budowę drogi łączącej ulicę Pileckiego z ulicą Kożuchowską.

W zielonogórskim ratuszu pojawili się zwolennicy i przeciwnicy pomysłu.

Na budowę nowej drogi nie zgadzają się mieszkańcy ulicy Geodetów. Według nich budowa tego łącznika byłaby trzecią, niepotrzebną obwodnicą w tej części miasta, w dodatku przebiegającą w bliskiej odległości od ich mieszkań.

Podobnego zdania są radni PIS.

- Uważamy, że ta droga jest zbędna. Tym bardziej, że mamy tam połączenie przez ulicę Browarną, przez ulicę Jagodową. Uważamy, że należałoby dzisiaj zaprzestać dyskusji na ten temat, poczekać, aż ruszy Obwodnica Południowa, zrobić pomiary: ruchu, hałasu, zanieczyszczeń i dopiero wtedy decydować – mówił radny Jacek Budziński.

Innego zdania jest Piotr Łosyk ze stowarzyszenia Wspólna Droga:

- Proszę zauważyć, że sprawę wymyślono w 2008 roku, a oceniono, że od tamtej pory ilość samochodów w mieście wzrosła trzykrotnie. W związku z tym oczywiste jest, że te auta muszą gdzieś jeździć. Musimy sensownie poruszać się po drogach i jakoś się komunikować. Wszyscy, którzy jeżdżą chcą zdążyć na czas do szkoły, do pracy, zawieźć dziecko do przedszkola – to jest zrozumiałe. Na tym polega miasto – po to mieszkamy w mieście, obok siebie, musimy się jakoś komunikować – mówił Piotr Łosyk.

Projekt zakładający zabezpieczenie środków na budowę łącznika został przyjęty, za głosowali radni z PO i Zielonej Razem, przeciw radni PiS-u i SLD.

Czytaj też: Uniwersytet Zielonogórski jeszcze rekrutuje. Rejestracja do 16 września

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki