Skorzystają na tym wcześniaki, których mamy z różnych przyczyn nie mogą karmić naturalnie.
- Trochę to będzie przypominać wręcz stację krwiodawstwa i przechowywanie krwi. To jest jednak materiał biologiczny i stąd też nie wystarczy nam lodówka do funkcjonowania banku mleka, tylko cały szereg specjalistycznego sprzętu jest potrzebny - w rozmowie z Radiem ESKA mówi Marzena Michalak- Kloc, szefowa Klinicznego Oddziału Neonatologii Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze.
Do tej pory najbliższy tzw. bank mleka znajdował się w Poznaniu. Teraz świeżo upieczone mamy będą go miały na wyciągnięcie ręki. Tym bardziej, że karmienie piersią doskonale wpływa na rozwój malucha.
- To też będzie wielka szansa i wielka radość dla tych mam, które będą mogły podzielić się swoim mlekiem. Jest cała grupa takich mam, które mają tego pokarmu dużo i często pytają co mogą zrobić z tym mlekiem, czy mogłyby się z kimś podzielić - w rozmowie z Radiem ESKA mówi Agnieszka Tokarz, specjalistka ds. laktacji.
Bank mleka ma ruszyć już na początku stycznia. Zebrane mleko będzie mogło być przechowywane w specjalnych warunkach nawet 6 miesięcy.