W nocy z piątku na sobotę (21/22 stycznia) patrolujący zielonogórskie ulice policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy na widok policyjnego radiowozu usiłowali w pośpiechu odjechać z osiedlowego parkingu. Na dachu samochodu, którym poruszali się mężczyźni, zamontowany był napis „TAXI”, który, jak się okazało, miał służyć odwróceniu uwagi. W zatrzymanym do kontroli samochodzie policjanci znaleźli bowiem trzy odcięte katalizatory, elektronarzędzia oraz kilkanaście brzeszczotów do cięcia metalu.
ZOBACZ TEŻ: Pijany kierowca uszkodził kilka aut. Wynik z alkomatu zaskoczył nawet policjantów
Zatrzymanymi mężczyznami okazali się dwaj obywatele Gruzji w wieku 38 i 39 lat. Obaj przebywają w Polsce od 2021 roku.
- Mężczyźni nie kryli zdenerwowania zatrzymaniem przez patrol - informuje podinsp. Małgorzata Barska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze. - Jeden z mężczyzn nie miał dokumentów, policjanci jednak skutecznie ustalili jego tożsamość. Jak się okazało, jest on poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Świeciu do odbycia kary pozbawienia wolności za wcześniejsze przestępstwa przeciwko mieniu. Obydwaj zatrzymani trafili do policyjnego aresztu.
Złapani na gorącym uczynku Gruzini zostali przesłuchani i usłyszeli po 3 zarzuty kradzieży, za co grozi im nawet 5 lat więzienia. Mężczyźni nie przyznali się do winy i nie chcieli składać wyjaśnień. Mimo to, dowody zebrane przez policjantów okazały się na tyle przekonujące, że Sąd Rejonowy w Zielonej Górze aresztował tymczasowo obu mężczyzn na 3 miesiące.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Świebodzin: Jeden samochód, dwoje pijanych kierowców
Jak przyznają policjanci, kradzieże katalizatorów to w ostatnim czasie wyjątkowo dokuczliwy przestępczy proceder. W ciągu jednej nocy złodzieje potrafią zdemontować katalizatory nawet z kilkunastu pojazdów. Najczęściej giną urządzenia z samochodów dostawczych, gdzie jeden katalizator jest wart od kilku do nawet 10 tys. zł. Przestępcy działają najczęściej w nocy, w miejscach odosobnionych, a kradzież zajmuje im kilka minut.
Polecany artykuł: