NARKOTYKI WROCŁAW

Handlowali kokainą, amfetaminą, mefedronem, ecstasy, marihuaną oraz metamfetaminą. Głównie we Wrocławiu, ale też na terenie dolnośląskiego i kilku innych województw. Funkcjonariusze CBŚP zatrzymali w…

Kiedy zobaczył policjantów, 21-latek zaczął zachowywać się tak, że funkcjonariusze zdecydowali się podejść żeby mu pomóc.

Młoda kobieta zwróciła na siebie uwagę policjantów, bo "co chwilę się rozglądała we wszystkich kierunkach" i "wyglądała tak, jakby potrzebowała również natychmiastowej pomocy".  

27-latek został zatrzymany w nocy. Według ustaleń policjantów, narkotykami chciał handlować wśród innych pseudokibiców.

Kiedy policjanci zajrzeli do plecaka, stało się dla nich jasne dlaczego mężczyzna na ich widok zaczął tak szybko uciekać.

31-latek miał przy sobie zaledwie kilkanaście porcji narkotyków. Prawdziwy magazyn miał w swoim mieszkaniu oraz w piwnicy.

Policjanci z Wrocławia zatrzymali dwójkę dilerów, u których zabezpieczono łącznie ponad 2 tys. porcji środków odurzających. 23-latek swoje narkotyki przechowywał w lodówce i wiaderku pod okiem mamy.

Handlowali narkotykami w jednym z hoteli na wrocławskim Psim Polu. W ich pokoju policjanci znaleźli ponad 200 gram różnych substancji.

Sprzedawał narkotyki na wrocławskim Śródmieściu. Na widok policjantów zaczął uciekać, ale bez skutku. Odpowie teraz za posiadanie i sprzedaż narkotyków.

Gang działał na terenie Europy i Ameryki Południowej w latach 2014 - 2015. Sąd Okręgowy we Wrocławiu właśnie wydał wyrok w sprawie członków szajki.

29-letni mieszkaniec Brzegu Dolnego miał w swoim mieszkaniu plantację marihuany. Wpadł, bo będąc pod wpływem alkoholu demolował miasto.

Gang producentów i handlarzy dopalaczy działał, według ustaleń policjantów, przez cztery lata we Wrocławiu i innych miejscowościach.

Policja z Wrocławia zatrzymała trzy osoby działające w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się handlem nielegalnym tytoniem i narkotykami.

35-letni mieszkaniec Wrocławia wpadł na nielegalnej uprawie konopi na wrocławskim Rakowcu oraz na sprzedaży narkotyków. Najbliższe trzy miesiące spędzi za kratami.

26-latek z Wrocławia przechowywał w domu istny narkotykowy arsenał. Amfetamina, kokaina, heroina, marihuana, metaamfetamina i LSD - to wszystko policjanci znaleźli u niego w domu.

Przypadek dealera z Wrocławia trudno nazwać "złapaniem na gorącym uczynku", bo 19-latek sam wystawił się policjantom. Na jednym z podwórek Grabiszynka podszedł do nieumundurowanego policjanta i wręcz…

29-letni taksówkarz został zatrzymany przez wrocławską policję. W jego samochodzie było ponad 20 porcji środków odurzających.

Funkcjonariusze zatrzymali w tej sprawie już 12 osób. Śledczy zaznaczają, że to jeszcze nie koniec śledztwa, a za kratki może trafić więcej osób.

Policjanci znaleźli u pseudokibiców prawie półtora kilograma amfetaminy i prawie 50 tysięcy złotych w gotówce.  

Nielegalne laboratorium znaleziono w jednym z wrocławskich mieszkań. W tej sprawie zatrzymano 23 - latka.