POŻAR WROCŁAW

Tragiczny pożar obudził mieszkańców przy ulicy Szpitalnej we Wrocławiu. Przed godziną ósmą straż pożarna otrzymała zgłoszenie o wybuchu ognia na trzecim piętrze.

Ogień strawił ich mieszkania, teraz z pomocą ruszają im sąsiedzi. Radni i aktywiści z okolic ulicy Bobrzej, gdzie w zeszłym tygodniu spłonęły górne piętra wieżowca, połączyli siły by wspólnie pomóc w…

Ogień pojawił się w nocy w jedenastopiętrowym bloku przy ulicy Bobrzej na Popowicach. Podczas oddymiania budynku znaleziono ciało jednej osoby.

Ogień pojawił się w budynku nad ranem. Sytuacja była naprawdę niebezpieczna, bo kiedy strażacy przyjechali na miejsce pożar był już rozwinięty. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

Minionej nocy strażacy z Wrocławia otrzymali zgłoszenie o płonącym śmietniku na ul. Ładnej. Podczas gaszenia płomieni dokonali makabrycznego odkrycia.

Z budynku na czas gaszenia ognia wyprowadzono dwanaście osób. Na szczęście nikomu nic się nie stało. W akcji gaśniczej wzięło udział osiem zastępów straży pożarnej.

Duży słup czarnego dymu widać w wielu częściach Wrocławia. Pożar wybuchł na ulicy Pięknej.

Dziecko zmarło już po przewiezieniu do szpitala. Matka malucha jest w ciężkim stanie. Znajduje się pod opieką lekarzy.

Nawałnica trwała kilka minut. To wystarczyło by poprzewracać drzewa i pourywać linie elektryczne. 

Ogień pojawił się w aneksie kuchennym mieszkania na czwartym pietrze kamienicy przy Komuny Paryskiej. Z budynku ewakuowano pięć osób.

Chwile strachu przeżył jeden z wrocławskich motorniczych. Wszystko przez klimatyzator, który nieoczekiwanie się wczoraj zapalił.